Beskar'gam Krayt'a

[Krayt]

No niestety wiem. A z drewna czy plastiku to by dość marnie wyglądał. Więc pewnie się skończy tak jak u Ciebie - oficjalnie jest, na konwentach nie ma. Chyba, że się znajdzie coś ładnego, lecz zarazem nie "niebezpiecznego".

[Michet]

Hełm wygląda oszałamiająco, co do noża to możesz spróbować wykonać własny z pcv ; )

[Dinuirar]

Hełm wygląda oszałamiająco, co do noża to możesz spróbować wykonać własny z pcv ; )

Albo z pleksi. Polecam materiał. Twardy ale dość trudny w obróbce, najlepiej ciąć wyżynarką(ostrze do aluminium) i szlifować szlifierką taśmową. Efekt po pomalowaniu powinien być realistyczny i bezpieczny w miarę.

[Araxuss]

Z tym nożem to ostrożnie- na konwenty nie wpuszczają z bronią ostrą. Ja w każdym razie, mimo, że oficjalnie mam nóż myśliwski u pasa, na imprezy go nie zabieram...

Ah.. taaaaak.... nie wpuszczają... Ale tylko gdy znajdą przy tobie nóż. Za bramką możesz go już wyjąć, tylko dyskretnie

[Ozzik]

Aj tam zaraz nie wpuszczają, jak na Pyrkonie popylają ludzie z katanami na widoku, wystarczy, że wyjmować go nie będziesz albo udowodnisz, że jest tępy.

[Michet]

albo udowodnisz, że jest tępy.

Jak to przeczytałem to przed moimi oczami ukazał się ten obraz xd :
Ozzik się kłóci ze strażnikiem na bramce "Mówiłem Panu już z 1000 razy, że to nie broń tylko element kostiumu. Tą kataną nie przeciąłby Pan nawet masła" Po chwili odwraca się za siebie i z rozmachu ucina komuś łeb "Widzi Pan?! Mówiłem, że jest tępa"

[Kal Ashi]

ewentualnie pijany pracownik podchodzi do ochroniarza przed rozpoczęciem zmiany " chciałbym się sprawdzić ... ochroniarz wiedząc o co chodzi bo widzi podaje pracownikowi alkomat... na to pracownik- chciałem alkomat nit żółtą latarkę".

[Krayt]

Próba generalna przed Pyrkonem:



Przybliżenie:


I bez buy'ce:


Zastrzeżenia:
1. Kamizelka wystaje znad sznuropasa. Spróbuję to jutro jakoś prowizorycznie naprawić, byle by na Pyrkonie pas nie zwisał na brzuchu.
2. Nie można się zginać ani siadać.
3. Trochę w tym ciepło
(To oczywiście pomijając zastrzeżenia, które wiedziałem, że będę miał, typu np. za cienkie nakolanniki)

Peleryna jest trochę pomięta, ale to się wyprasuje. Oprócz tego, palce mi się kończą jakiś centymetr przed końcem palców rękawicy, ale to też się da przeżyć. A buty nawet nie są już jakoś wybitnie niewygodne (za sprawą delikatnego przesunięcia płytek na butach w dół), więc powinno być OK.

Edit: Może by tak pasowało zamieścić zdjęcie wyrzutni rakiet, skoro kiedyś obiecywałem? Hmm? A więc tak się ona prezentuje:

[Araxuss]

Wizualnie bardzo mi się podoba.
Co do moich uwag na pierwszy rzut oka, to wydaje się że płytki na nogach i najajecznik za bardzo kolidują.
Szczeliny między płytkami na torsie są chyba odrobinę za wąskie ale nie ma tragedii
Czy pasek od tej broni przypadkiem nie ciągnie za bardzo ?
Nie wiem też jak to wygląda od tłu i boków (zobaczę na konwencie)
Po za tym, świetna robota, robi wrażenie.

PS: Bardzo prawdopodobne że ugotujesz się w tej zbroi

[Krayt]

Dzięki za Twe słowa.
Cóż, trochę kolidują, prawda. Do Pyrkonu nie ma szans tego naprawić, ale potem, owszem. Kolejna rzecz do poprawy w wersji 1.2.
To samo tyczy się szczelin. Choć akurat to mi za bardzo nie przeszkadza.
Pasek jest regulowany, może ciągnąć bardziej lub mniej w zależności od potrzeby.
Plecy są sztywne i generalnie do shebs, ale już się tyle z nimi namęczyłem, że dałem za wygraną. No dobra, spróbuję jeszcze jeden ostatni raz jutro się z nimi pobawić w wyginanie. Ale coś czuję, że będę kiedyś robił drugie, w wersji a la Jango.
Vor'e.

[Michet]

Na Pyrkonie wszystko wyglądało świetnie, i jak sam zauważyłeś jedynie musisz popracować nad wytrzymałością zbroi. Zamiast na klej to na śruby ; )

[Krayt]

Vor'e. Choć osobiście uważam, że mogłoby być o wiele lepiej (i mam nadzieję, że za parę miesięcy będzie), to zgadzam się w 100% co do kwestii wytrzymałości zbroi. Zresztą część z Was sama widziała, jak to mi ciągle odpadała to kabura, to rurki od karwaszów, to luneta na wyrzutni rakiet, to coś tam jeszcze... A dziś rano się przekonałem, że mi w busie plecy pękły u góry oraz złamał się znowu nakolannik...
Cóż, na śruby będą kabury, to na pewno, rurki też wkleiłem porządnie parę godzin temu, dam im dwa dni czasu, żeby porządnie wyschły (w sumie to to super wytrzymałe nie musi być, byle by się trzymało). Natomiast co do wyrzutni, to muszę opracować jakiś trochę lepszy system noszenia jej na plecach, żeby była bardziej pionowa i nie zahaczała o wszystko/wszystkich, bo to tylko przy upadku się rozwaliła (ale przy okazji zyskała realistyczny battle damage ). A przy okazji trochę detali do niej można by było dodać.

[Merr-Sonn]

Niewielkie poprawki i możesz anglosaskim beztalenciom z MM pokazać jak się powinno robić porządne projekty zbroi. Na żywo wygląda jeszcze lepiej

[Krayt]

Dzięki Ci, Merr, miło słyszeć. Choć do wstąpienia do MM to ja muszę jeszcze 2 lata co najmniej poczekać...

W każdym razie, zabrałem się za poprawki zbroi po Pyrkonie.
Pierwszą rzeczą, jaką zrobiłem, były udka. Przycięte jakieś 2 cm u góry, zgodnie z radą Araxa. Dodatkowo, kabury przymocowałem śrubkami (po 2 na kaburę) do ud. Śrubki są małe, więc nie przeszkadzają wkładaniu / wyjmowaniu blasterów. A kabury trzymają.
Takie jedno skromne zdjęcie, by udokumentować postępy:


Nie chciało mi się za bardzo ubierać całej zbroi, tylko żeby pokazać położenie udek (wiem, leń ze mnie okropny), ale kiedyś na pewno wstawię, to przy okazji zobaczycie.

Karwaszowe rurki się trzymają (na razie).

[Rate]

No no widzę, że nie leniuchujesz

[Michet]

Rate -> No wiesz największy zapal do pracy jest zawsze przed konwentem i tuż po nim. : p

[Roach]

Zdecydowanie, choć w moim przypadku w pierwszej kolejności sprawdziany i odrabianie kredytu zaciągniętego przed Pyrkonem.
Krayt -> moje zdanie znasz piekne.

[Krayt]

Rate -> Vor'e.
Michet -> Dokładnie.
Roach -> Dzięki Ci. PS, żeby nie spamować tematu o Pyrkonie, to tutaj odpowiem na kwestię dotyczącą pochylenia głowy w hełmie na zdjęciach:
Potwierdzam słowa Ozzika, muszę go bardziej wypchać. A poza tym może to tak nieświadomie/instynktownie, bo strasznie gniecie nos w tym. Nie wiem, czy to tylko u mnie taki problem, czy u innych też spotykany.
Ale buy'ce potem (za jakiś tydzień - dwa). Na razie zajmuję się paskiem u wyrzutni rakiet - chcę coś wymyślić, żeby rura leżała bardziej pionowo na plecach, a przy okazji może jakieś małe detale dorobić tu i tam. Zdjęcia za kilka dni pewnie dam, gdy coś w tym kierunku osiągnę.

[Michet]

Jeśli gniecie Ci nos to podłóż więcej gąbki/ pianki pod czoło, a jeśli to nie pomoże, to znaczy, że masz zbyt mały hełm.

[X-Yuri]

Albo zbyt duży nos.

Złam, niech się skrzywi, wtedy łatwiej się mieści pod hełm ; d

[Ozzik]

Mi jak parował wizjer kazali nie oddychać, ale problem faktycznie może być w czole jak to Michet mówił.

[Radok]

Yuri, czyli jak rozumiem kwestia Twego nosa to nie sprawa anatomii tylko celowe działanie by kubeł wszedł

Panowie jak wam kubły parują to oznacza, że są za szczelne i to wydychane przez was CO2 i H2O nie ma gdzie uciec.

Krayt -> Wizjer i u mnie faktycznie się troszkę na nosie opiera, ale jak go odpowiednio wymościsz (byle nie gąbkami do zmywania ) to powinien lepiej się ułożyć.

[Araxuss]

Zawsze można podłączyć się do sprzętu dla nurków. Wtedy wizjer nie zaparuje.

[Kal Ashi]

Widząc cię na żywca człowiek zostaje bez słowa... naprawdę vod powiadam ci Kandosii.

[Krayt]

Zastosowałem się do rady Micheta, pomogło. I teraz nie muszę już sobie łamać nosa.
Telepanie się hełmu na głowie też trochę ograniczyłem (nie do końca zniwelowałem, ale myślę, że ujdzie - gdy mam głowę w pozycji pionowej, hełm też jest w pozycji pionowej, mniej więcej się trzyma.).
A wszystko za sprawą trzech kawałków jakiejś twardej gąbki przyklejonych do pierścienia kopuły. Wygląda to tak:



Kal -> Dziękuję Ci. Ty też świetnie wyglądałeś, Vod.

[Rate]

Krayt... ehem ehem... dziwnie to zabrzmiało

[Krayt]

Yyy... Co dokładnie?

[Araxuss]

Też nie łapię

[Michet]

Nie jestem pewny, ale chyba chodziło o to :

Kal -> Dziękuję Ci. Ty też świetnie wyglądałeś, Vod.

Jest mało widoczne bo tuż pod zdjęciem. : p

[Krayt]

Aha.
Zbroja, Rate, chodziło mi o zbroję Kala, która była bardzo ładna, nie wiem, co Ty sobie pomyślałeś ner Vod (i chyba nie chcę wiedzieć).

[Joosz'ek]

Wow,kandosi ner vod zajeniezła zbroja,i ten realistyczny battle damage. Szacun.

[Rate]

Krayt - Tak mi się nasunęło na myśl Wiem o co chodziło vod, napisałem w ramach żartu

[Krayt]

Joosz'ek -> Dzięki Ci. W sumie to nieskromnie przyznam, że battle damage jest, w moim odczuciu, w większości miejsc niezły (na tych częściach na bicepsy mogłoby być lepiej, i ewentualnie na karwaszach). Aczkolwiek mam jeszcze sporo roboty, żeby zbroja wyglądała dokładnie tak, jak chcę.
Rate -> Spoko, w sumie to jak teraz na tą moją wypowiedź patrzę, to po części też mi się nasuwają takie skojarzenia. Ale mniejsza z tym.

[RexVao]

Bardzo podoba mi się twój pancerz Vod, gratuluję świetna robota

[Krayt]

Wow, ale długo się tutaj nie odzywałem... No cóż, postępy małe są, w postaci karabinu. Trochę bardzo inny od tego jaki miałem pierwotnie w planie, gdyż zdecydowałem że ten będzie bardziej poręczny i moim zdaniem lepiej pasował do tej zbroi niż ogromna snajpera. Projekt własny, inspiracją był głównie karabin szturmowy z Halo oraz DC-17. Wykonany głównie z 3 i 6mm-owego PCV oraz dwóch plastikowych rurek. Łącznie to zajęło mi jakieś 2 miesiące doprowadzenie go do takiego stanu jak na zdjęciach:
- Bez flasha:


- Z flashem:


(przepraszam za słabą jakość... )
Więcej zdjęć, w tym zdjęcia z budowy, wstawię jutro. Generalnie to myślę że jest nawet ok, choć nie idealny - ale mniej więcej o coś takiego mi chodziło.
Oprócz tego, z innych rzeczy, to z wyrzutni rakiet rezygnuję na rzecz większej swobody ruchów i nie przejmowania się że zaraz coś zawadzę, itp., natomiast przed Star Forcem jeszcze owy nóż mam zamiar zrobić, z PCV.

To na razie tyle, więcej zdjęć jutro wstawię.