Araxuss napisał(a):Naramienniki i nakolanniki powinny być w jakimś wyróżniającym się kolorze, żeby nie wyglądały ziemsko/średniowiecznie.
Hmm, a jakbyś Ty to widział? Próbowałem jakoś to dobrać kolorystycznie/wzorniczo, ale póki co nie mogę wymyślić niczego odpowiedniego. Hełm z 'gamu głównego jest czarno-biały, może więc wprowadzić biel?... Z tym, że fartuch, zajmujący 80% postaci, jest cały czarny, średnio uda się utrzymać jakieś sensowne proporcje w kolorystyce (w sensie by te szczegóły w innym kolorze dobrze zgrywały się z całością)...
(A jeśli hełm - tak czysto hipotetycznie - miałby być zrobiony specjalnie dla rzeźnika, to jakie barwy by się nadawały? W oko mi wpadł hełm Micheta z odciśniętą na czole dłonią - tu byłaby to np. czerwona dłoń na czarnym hełmie...)
Co do samych naramienników - Demagol posiadał (z tego, co widziałem) materiałowe, ale mogę coś zbliżonego zaprojektować samemu z HIPS-u; problemem jest utwierdzenie na ramieniu (ramię jest - zwłaszcza w przypadku wymachującego toporem rzeźnika - dość ruchliwe), ale i tu postaram się coś sensownego zaprojektować.
Araxuss napisał(a):Do tego przydał by się pas z ładownicami albo coś w tym stylu. Do tego może jakaś mała puszka pod szyją, jak to co noszą Tuskeni. No i dobrze by wyglądał jakiś element na głowę. Jak w temacie o nakryciach głowy ostatnio. Jakiś malutki elektroniczny panel na ramieniu albo klacie też nie był by od rzeczy.
Pas z ładownicami to nie... Wszystko, co jest w "obszarze roboczym" fartucha jest obarczone ryzykiem upaprania posoką ubijanego stwora. Niczego się tam raczej nie umieszcza (wyjątkiem są fartuchy wyposażone w kieszenie)
Ale pod szyją jest już na to całkiem dobre miejsce (wykorzystując punkty utwierdzenia fartucha do szelek). Puszka tuskeńska to całkiem niezły pomysł, do tego para rur łączących puszkę z tylną częścią hełmu... Panel elektroniczny - myślałem wstępnie o dwóch umieszczonych na ramionach, pełniących dodatkowo funkcję kieszeni na rzeczy podręczne w czasie troopowania (choć czy rzeźnik może "troopować"?...
).