przez Delta13 » 11 Gru 2012, 21:08
Ukazał się 11 odcinek, który znowu mnie zniechęcił. Gdy 10 się zaczynał miałem nadzieję że za chwilę za drzwiami pojawi się znajomy wizjer KATARN-a, kiedy pojawił się Cpt. Fordo (jak mniemam) nadzieja nawet wzrosła, jednak była tam jakaś żaba która powiela schemat oficera który nigdy frontu nie widział. Niedoprogramowany droid który ma dodać humoru całej akcji może i bywa zabawny, ale ciągle pojawia się pytanie jaki kretyn wysłał go na taką misję?. Zakładam że pojawi się i trzeci odcinek z serii "Żaba, Idiota i cztery astromechy", i nie ukrywam że zaczyna mnie to naprawdę irytować, to na co już narzekałem, zdaje się być tą ciekawszą stroną obecnego sezonu...